Trochę zaległości mi się nazbierało... mam ich sporo, różnią się właściwie kolorami, kamieniami...
Broszka z ceramicznym koralikiem
z agatem (chyba ;-)
z frywolitką - ryba?
Wena mnie opuściła, dlatego starocie wrzucam ;-). Dziergam szal - choć bez entuzjazmu, jakoś minął w połowie roboty, ale jest nadzieja...
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Z tych najbardziej pierwsza mi się podoba...
OdpowiedzUsuńO ja... CUDA!!!
OdpowiedzUsuńPS mi też ta pierwsza :)
rybka super!
OdpowiedzUsuńogólnie piękne rzeczy tworzysz :)
Piękne jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńmnie najbardziej podoba się ta niebieska:)
OdpowiedzUsuńRybka najbardziej wpadła mi w oko :) chociaż każda z nich ma swój urok.
OdpowiedzUsuńŚliczne. Mi najbardziej podoba się niebieska broszka:)
OdpowiedzUsuńjak zwykle, nic dodac, nic ujac :)
OdpowiedzUsuńTak, to jest rybka :)
OdpowiedzUsuńA niebieska - jest ekstra :)
Gratuluję wygranej na Spisie Blogów ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej na Spisie Blogów ;)
OdpowiedzUsuńRyba jak nic! Piękne!
OdpowiedzUsuńBroszki niesamowite,a pierwsza przepiękna.
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne ..jak Ty to robisz,że oczu od ich oderwać nie można :)
OdpowiedzUsuńJejku, jakie Ty cuda tworzysz. Nie widziałam jeszcze takich wytworów :)
OdpowiedzUsuń