Witam po już nawet nie majowym weekendzie, a weeku kwietniowo-majowym. Nazbierało mi się trochę zaległości...
Kogut w wyzwaniu na Polskim Handmade otrzymał sporo głosów. Mój kogutek oczywiście wykonany makramą szydełkową - bez szaleństw, biały z czerwonym grzebieniem...
Jako setna obserwatorka otrzymałam przesympatyczną niespodziankę od Pauli - niezwykle piękny brelok i domowe Spa dla łapek - szkoda, że spożytkowałam je przed majówką - teraz to dopiero są zmaltretowane...
Nie pochwalę się żadną nowością zamkową, a to dlatego, że nie wzięłam ze sobą warsztatu zamkowego... celowo ;-). Zabrałam natomiast książkę, szal na drutach z którym powoli wymiękałam, oraz serwetę z ażurkami - z którą wymiękłam już dawno temu... Pełen sukces! Jak myślicie w jakiej kolejności uporałam się z nimi...?
Ale żeby nie było tak bezzamkowo, to ptaszyna, którą wykonałam jakiś czas temu dla pewnej przemiłej osóbki
Lecę, bo zaległości domowych masa... niebawem pochwalę się jeszcze przesyłką, którą odebrałam właśnie z Poczty... Pozdrawiam słonecznie :-)
Kogut jest świetny. Niebieski ptaszek też:)
OdpowiedzUsuńKogut naprawdę piękny! Szkoda, że przegapiłam wyzwanie, głos dodatkowy byś miała, bo ja od takiego wyzwania z daleka. Zapraszam za to do siebie na urodzinowe candy:D
OdpowiedzUsuńZachwycający kogut
OdpowiedzUsuńKogut jest rewelacyjny... ptaszorek uroczy
OdpowiedzUsuńja jestem fanką kogutka- przepiękny!
OdpowiedzUsuńKogut wygląda jakby zaraz miał zapiać:) Łuszczyk indygowy wciąż cieszy me oko, a ty niezamierzenie przypomniałaś mi, że również mam nieskończony szal, trochę już po sezonie ale chyba wezmę się zań:)
OdpowiedzUsuńKogut jest świetny! Widać, że wymagał sporo pracy i przede wszystkim precyzji. Zamkowe ptaszysko też śliczne, jak zwykle zresztą :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace ze zwykłego zamka. Zapraszam na mojego bloga po wyróżnienie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńThis rooster and blue bird are so beautiful!! Congraturation on your work!
OdpowiedzUsuńHugs
erba
Kogucisko wymiata!
OdpowiedzUsuń