piątek, 16 stycznia 2015

Shibori, papier i druty

 Znowu zostałam w blokach startowych... nic nie wytrąca mnie bardziej niż jakaś przerwa, nie mogę się zebrać - gdyby nie terminy wyzwań, to pewnie dalej bym tkwiła w niebycie.
Po raz pierwszy shibori ribbon silk - zawsze chciałam spróbować, ale nie wiem, czy to nie jest zbyt wyrafinowany dodatek do moich zamków... Biżuteria z shibori jest niezwykle szykowna, a tu chyba traci swą szlachetność. Tak, czy siak powstał wisior z koralem. Pracę zgłaszam do wyzwania

Wyzwanie styczniowej Gościnnej Projektantki


Połączyłam Wstążkę -Koraliki-Koronkę-Spróbuj czegoś nowego-Dla siebie



Natomiast do Kufrowego wyzwania przygotowałam wisiorek z listkami origami wykonanymi z gazety i utrwalonymi paverpolem.  Gdyby ktoś miał ochotę na takie listki to klik :-)
Uwielbiam upcykling  i mam niesamowitą frajdę w wynajdywaniu różności, które potem stanowią element mojej biżuterii.


WYZWANIE UPCYKLING - PAPIER



I jeszcze mały epizod drucikowy - czapka plecionka


 i entrelac - chyba od dawna wszyscy już mają taką chustę... ale lepiej późno, niż wcale ;-)


Pozdrawiam i pięknie dziękuję za Wasze wizyty i komentarze :-)

42 komentarze:

  1. Oba naszyjniki piękne. Zresztą, jak zwykle :) Papierowe listki fajnie się zgrały z ciemnym złotem. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Dziękuję, tak mnie te papierowe listki wzięły, że już mam w głowie kolejny projekt...
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Tak oba są piękne, ale mnie oczarował ten z papierem tym razem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądziłam, że podejmę to wyzwanie, ale dostałam jakiegoś twórczego szału ;-) - połączenie papieru z antycznym metalem to zgrany duet...
      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Niesamowite są Twoje prace ...papierowe listki mnie zauroczyły :-) Piękny komplet na drutach...ja jeszcze nie jestem posiadaczką takiej chusty :-).Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie listki mogą być kolczykami, czy po prostu dekoracją kartki... to fajny patent. Chusta chodziła za mną tak długo, że poddałam się ;-)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  4. Jak zawsze super, cieszę się, że próbujesz nowości. Uwielbiam takie rozmaite połączenia, Tobie wychodzą niesamowicie :) A komplecik jaki świetny! A entrelaca nie mam (choć to moje marzenie), bo boję się za niego wziąć. Druty aż tak mnie nie ciągną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu! Nie taki diabeł straszny... i mnie już druty nie ciągną jak kiedyś, ale taka włóczka znalazła się pod choinką, cóż było robić...;-)
      Pozdrawiam i dziękuję

      Usuń
  5. Oj zawsze u Ciebie taka różnorodność, że nie wiadomo od czego zacząć! Shibori - nie przepadam, choć z pewnością też kiedyś spróbuję :) Z zamkami wygląda bardzo oryginalnie i będę za niego trzymać kciuki :) Kocham za to origami, więc tym bardziej polubiłam listki i też będę kciuki trzymać.I takoż kciuki trzymam, aby te drutowe piękności grzały :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę dbać o różnorodność, bo w przeciwnym razie zanudziłabym tymi zamkami... Już sobie wyobrażam Twoje shibori... a chusta z czapą nosi się całkiem przyjemnie.
      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Piękne wisiory, szczególnie ten drugi wpadł mi w oko. Powodzenia w wyzwaniu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - choć nie przepadamy z papierem za sobą, to listki stanowią wyjątek - łatwe i efektowne...
      Pozdrawiam i dziękuję :-)

      Usuń
  7. To, że robisz zachwycającą biżuterię to wiadomo nie od dziś, ale że równie dobrze śmigasz drutami to nie wiedziałam. Czapka jest cudna, bardzo podoba mi się ten splot.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam śmigasz od razu... czasem coś udziergam, ale rzeczywiście dawno nic nie robiłam, a trochę jest tutaj http://zamkowagaleria.blogspot.com/p/druty.html
      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję

      Usuń
  8. Dopiero niedawno odkryłam, że w ogóle istnieje coś takiego jak wstążki shibori, pewnie dlatego jeszcze ich nie zaszufladkowałam. Nie masz racji - stanowczo pasują do zamków, przynajmniej tych w twoim wykonaniu. Koralowy wisior jest piękny! Ten drugi zresztą też mi się podoba :-)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja już dawno je odkryłam, ale nie szaleję, aby je zdobyć... czekam aż same przyjdą ;-). I tak było tym razem - sponsorem mojej nagrody za łabędzia był Bazardekoracji, więc cóż ja mogłam sobie wybrać...
      Pozdrawiam i dziękuję za świetne wyzwanie - Połączenia są równie doskonałe jak i swego czasu Bingo.

      Usuń
  9. Prawdziwe papierowe cudo. Też dopiero teraz wykonałam entrelak, tak, że nie jesteś ostatnia.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem mistrzem w papierowych pracach, ale myślę, że z jakimiś ozdobnymi papierami efekty będą jeszcze ciekawsze... całe szczęście, że nie taka ostatnia ze mnie entrelakomaniaczka ;-)
      Pozdrawiam i dziękuję

      Usuń
  10. Zaskakujące połączenie w każdym przypadku. Z jednej strony mocny zamek i ulotny jedwab/papier. Nie wiem jak z trwałości takich form, ale z pewnością są czymś intrygującym i przyciągającym oko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, jedwab jest delikatną materią, natomiast papier został usztywniony i jednocześnie trwale zabezpieczony paverpolem - tu chyba bardziej bym się martwiła nicianymi elementami... a zawsze to coś innego ;-)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  11. Paper has so many uses and I love how you used it!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł na te listki!!! Bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i cieszę się, że takie zwykłe papierowe listki tylu osobom przypadły do gustu
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  13. Wspaniałości,naszyjniki jak zawsze cudne ,listeczki papierowe świetne i piękne a chusta jaka wspaniała i dodam ,że ja takiej nie mam.
    Pozdrawia ciepluśko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kwestii papieru to uczyć mi się trzeba od Ciebie Danusiu :-)
      Pozdrawiam i dziękuję

      Usuń
  14. cudne połączenie tych zameczków, ale z papierkami to mnie zaskoczyłaś Olu na max! jakoś mi to zbyt delikatnie wygląda do noszenia, ale pewnie się mylę- pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Papier został pokryty paverpolem - nawet rzeźby Ataboh wykonuje z użyciem tego specyfiku, to co tam papier... jest teraz dość sztywny i nie złapie już wilgoci (to tak jakby polakierować). To idealny sposób na zabezpieczenie papieru. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  15. Prześliczne naszyjniki stworzyłaś , zresztą jak zawsze:D
    a na taką chustę sama mam ochotę tylko mi ciągle brak czasu
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) dziękuję -a ja myślę nad wersją szalową, raczej może taki komin zawijany - entrelakowy, ale nie wiem czy zdążę tej zimy...
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  16. Mówiłam już, że uwielbiam Twoje zamki? :) Podoba mi się to zestawienie z wstążką shibori, ale papier też niesamowity ;) Przypomina mi ptaka z długim dziobem, a te harmonijki z papieru, jak skrzydła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjrzałam się... to niesamowite co można wypatrzyć, rzeczywiście podobny :-). Czasami piszą mi dziewczyny, co one widzą patrząc na moją pracę - to dla mnie ciekawe doświadczenie i taka podpowiedź na przyszłość. Może kiedyś powstanie taki ptak, jeszcze bardziej ptasi ;-)
      Pozdrawiam i dziękuję bardzo :-)

      Usuń
  17. Olu, ja jestem pełna podziwu dla tego w jaki sposób łączysz różne materiały. Mi się podobają bardzo oba wisiorki. Choć ten drugi chyba bardziej zwrócił moją uwagę, bo wykonałaś go z materiałów, które mało wykorzystywane są w biżuterii. Jak widać można stworzyć cuda nawet z papieru. Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tematem wyzwania jest papier, więc musiał być papier, a że nie biżuteryjny dodatek... tak go spreparowałam, że jest trwalszy od nici.
      Pozdrawiam i pięknie dziękuję :-)

      Usuń
  18. świetne pomysły na łaczenie różnych technik:) bardzo mi się podoba, życzę powodzenia w wyzwaniu:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam łączyć techniki, to ubogaca pracę - przynajmniej mam takie wrażenie...;-)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  19. Za każdym razem jak do Ciebie wpadam z wizytą to widzę cudowności i nowości,,,,co to do licha jest ta wstążka shibori.........znów się muszę edukować bo chyba nie jestem na bieżąco............eh :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. To jedwabna wstążka, ręcznie farbowana w taki sposób, że powstają na niej plisy, a między tymi plisami kryją się inne kolory, czasami kontrastowe, a czasem uzyskuje się efekt cieniowania... ciekawa zabawa z materią, kolorami, ect.
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jesteś niewyczerpaną skarbnicą pomysłów - wisiory świetne, ale widzę , że z drutami też jesteś za pan brat, eleganckie dzierganie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Druty to już tak z potrzeby udziergania niż pasji, a wisiory same się pchają na świat ;-) póki co...
      Pozdrawiam i dziękuję pięknie

      Usuń
  22. I powodzenia i gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń