To już ostatnia praca wyzwaniowa w tym roku - powoli zwijam warsztat i czas na inne zajęcia...
Tematem przewodnim wyzwania jest baśń "Dzikie łabędzie" - mój zaklęty królewicz to zamkowy łabędź z perełkami, jedwabnymi frywolitkowymi skrzydłami i koronkowymi splotami zdobiącymi długą, białą szyję.
Mój łabędź jest zaklęty i tylko miłość siostry może sprawić, że zły czar pryśnie... te silne uczucia były inspiracją. Nie mogłam się oprzeć, żeby jednym ruchem w lewo nie zamienić mojego łabędzia w serce.
WYZWANIE TEMATYCZNE - BAŚŃ: DZIKIE ŁABĘDZIE
I na koniec musi być coś świątecznego - jutowy worek z zeszłoroczną gwiazdą - się napracowałam...
Weszłam tu niedawno i nie mogę oderwać wzroku od twych zameczkowych cudeniek :) naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem :) łabędź niesamowity, a układające się z niego serduszko urzekło mnie bardzo ;)
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać często ;)
Skromnie zapraszam do siebie: huggle-muggle.blogspot.com
Witaj Nomido, cieszę się, że łabędź przypadł Ci do gustu i mam nadzieję, że nie znudzisz się szybko moimi zamczyskami...
UsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za zaproszenie :-)
Prześliczny łabądek :)) Powinien zostać zauważony w wyzwaniu- moim zdaniem zasługuje na wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńCo do frywolitek to pokręcenie wzoru jest czasem inspiracją do stworzenia czegoś swojego :)
Skoro to ostatni wpis to życzę zdrowych, spokojnych Świąt w gronie najbliższych oraz Szczęśliwego Nowego Roku :)
Pozdrawiam
Czasami mam problem ze schematem frywolitkowym i muszę posiłkować się intuicją ;-), żeby dokończyć pracę. Ten wzorek bardzo mi się spodobał, no i jakoś musiałam to zrobić! Łabędź powstał spontanicznie... już nie miałam zamiaru..., no ale co zrobić jak nie chce się odczepić, i nie da spokoju... ;-)
UsuńPozdrawiam i dziękuję Ewo za Twoje serdeczne komentarze :-)
Piękny ptak i będę za niego trzymać kciuki :) A bransoletki wcale nie wyglądają na pokręcone :) I też życzę cudownych Świąt, do zobaczenia w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńJeśli piękny, to się cieszę - to przecież łabędź...królewski ptak.
UsuńPozdrawiam i dziękuję za każde ciepłe słowo pozostawione u mnie :-)
Olu, Łabędź prześliczny!
OdpowiedzUsuńZa piękne życzenia równie pięknie dziękuję odwzajemniam :)
Spokojnych, radosnych Świąt i do siego roku :)
Łabędź, to taka namiastka anioła... jest biały i ma skrzydła ;-). Niestety w tym roku nowych świątecznych dekoracji brak... więc zadowolę się łabędziem.
UsuńPozdrawiam i Tobie Aniu dziękuję za przesympatyczne wirtualne spotkania :-)
Łabądek jest cudny jak wszystkie Twoje prace!!
OdpowiedzUsuńbransoletki nie wyglądają na "pokręcone" mnie się podobają właśnie takie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuje Renato, łabędź czuje się anielsko... ;-), a frywolitka nie jest moją najsilniejszą stroną, ale sprawia mi radość... więc jest, jaka jest.
UsuńPozdrawiam i cieszę się, że w tym blogowym świecie trafiłyśmy na siebie. :-)
Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Ci szczerze
UsuńCiepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę
Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni
Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei
By spełniło się choć jedno z twoich marzeń
Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!
Ps ja też sie bardzo cieszę, że do Ciebie trafiłam:D
Olu... zaklęty w serce łabędź jest rewelacyjny...
OdpowiedzUsuńSpokojnych i dobrego roku 2015 życzę :)
Dziękuję, wiesz, że Twoja opinia jest dla mnie szczególna...
UsuńPozdrawiam i dziękuję raz jeszcze :-)
Łabędź jest piękny. Podoba mi się pomysł z sercem. Spokojnych, spędzonych w gronie najbliższych i szczęśliwych Świąt;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-), to miał być klasyczny łabędź, ale dość nieoczekiwania sam się obrócił i tym sposobem zyskał zupełnie nowy sercowy kształt...
UsuńPozdrawiam i dziękuję za Twoje przemiłe wizyty u mnie :-)
This swan is very beautiful and artistic love the work!
OdpowiedzUsuńThank you :-)
UsuńPrzecudny łabędź! Świetnie zinterpretowałaś temat wyzwania :)
OdpowiedzUsuń:-) Dziękuję, mam nadzieję, że to nie będzie mój łabędzi śpiew...
UsuńPozdrawiam serdecznie
piękny łabędż :) wciąż podziwiam Twoje zamkowe prace ,są takie śliczne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kiedyś było dużo więcej innego rękodzieła - druty, szydełko, haft, a ostatnio tylko zamki... jakby ktoś rzucił jakiś czar ;-), więc póki co zapraszam na zamczyska :-), ale to już w przyszłym roku...
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie :-)
piękne te łabędzie i też dziękuję, że mogłam nacieszyć oczy tymi wszystkimi Twoimi cudami przez cały roczek:)
OdpowiedzUsuń:-) jest mi naprawdę baaardzo miło i pamiętam też, że pierwszą zamkową muchopodobną istotę zrobiłam właśnie dla Ciebie... :-)
UsuńPozdrawiam i wszystkiego dobrego :-)
i ona nadal bardzo cieszy moje oczy- no cóż talent to podstawa- ale mogę sobie zazdrościć, bo tyle mi wolno :)
Usuńta praca ma niesamowity urok. nie wiem, który raz wracam dziś do Ciebie, żeby jeszcze na nią popatrzeć : ) powiedziałabym, że trzymam kciuki, ale w tym wypadku kciuki są zbędne : )
OdpowiedzUsuńMarto - witaj :-). Nie sadziłam, że ten łabędź, który nie dawał mi spokoju dopóki go nie zrobiłam ;-) tak bardzo przyciągnie uwagę... dręczył i męczył, ba, nawet materiały jakoś dziwnie się skompletowały - zazwyczaj czegoś zawsze brakuje... cieszę się i mam nadzieję, że będzie więcej okazji do takich spotkań :-). Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
UsuńFantastyczny, ma upierzenie, dziób i serce - jest hipnotyzujący, mam nadzieję że Kufer też zaczaruje!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo - nie tylko za te słowa, ale wszystkie, które mi tu zostawiłaś, szczegolnie za Twoje niebanalne nazewnictwo moich zamczaków...
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie :-)
Ale tym razem nic nie wymyśliłam ;) następnym razem postaram się bardziej :)))
UsuńOlu nie wiem jak Ty to robisz ale Twoje prace są bardzo realistyczne, zachwycają i hipnotyzują to bardzo dobre słowo. Cudowne !
OdpowiedzUsuńDziękuję - Ino, jak coś napiszesz, to aż się chce... niezwykle motywujące słowa i za nie, ogromnie Ci dziękuję :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Olu, Twój łabędź jest niesamowity! Zaklęłaś w nim chyba wszystko co piękne i dobre. Stworzyłaś cudeńko i mam nadzieję, że Kufer Ci to wynagrodzi. Wesołych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńPowstawaniu tej pracy towarzyszyły same pozytywne myśli - może to jakoś się przekłada... a może to kwestia przypadku :-)
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie i dziękuję za niezwykle budujące słowa
Piękny wisior, łabędź jak żywy i aż trudno uwierzyć, że to z suwaka... Genialny pomysł z kształtem serca. Powodzenia i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuwak - nie mogę jakoś wziąć się za coś innego, choć makrama nie daje mi spokoju... ;-), ale póki co, pewnie będą jeszcze zamkowe prace
UsuńPozdrawiam i dziękuję :-)
Podziwiam twoje wspaniałe prace i niech nie zabraknie Ci weny w nadchodzącym roku, a Świąt życzę pogodnych i ciepłych rodzinnie! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSuper ptak ....Dziękuje za życzenia...Ciepłych rodzinnych Świąt ....Pozdrawiam pa..
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie! Śpiący łabądek... Super! Myślę, że będzie wyróżnienie, czego życzę! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia w wyzwaniu ;) należało się, bo łabędź jest cudny ;) wszystkiego najlepszego w nadchodzącym nowym roku!
OdpowiedzUsuńświetny łabądek:) podziwiam pomysł i misterne wykonanie:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne prace wykonujesz, jestem nimi oczarowana :)
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku życzę:)
Przepiękny łabądek, naprawdę baśniowy, piękną masz wyobraźnię, bez niej nie powstawałyby tak cudne prace! Pomyślności życzę na cały 2015 rok!
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo ciekawa praca :)
OdpowiedzUsuńTen łabędź mnie po prostu zauroczył :)
OdpowiedzUsuńBo on jest zaczarowany... ;-)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i mile słowa :-)