piątek, 12 września 2014

Orient

Mój pierwszy medalion...;-) z "położonym" zamkiem. Jakoś nigdy nie przyszywałam go w ten sposób i okazuje się, że wygląda całkiem przyzwoicie, choć nie daje oparcia dla jakiś splotów, które lubię wtykać tu i ówdzie, to w połączeniu z ażurowym elementem chyba może być... Wisior przygotowałam na wyzwanie w KK - "Cudowna lampa Alladyna" - miałam ochotę na orientalne wzory baśniowego latającego dywanu. Idealnie wpasowuje się ażurowa mozaika, dodałam odrobinę koralików i nie mogłam sobie odmówić choć odrobiny frywolitki ;-)

A tu ciekawy współczesny model latającego dywanu...


WYZWANIE TEMATYCZNE - BAŚŃ: CUDOWNA LAMPA ALLADYNA


Natomiast w Szufladzie bawimy się ze zwierzętami...
Z drewnianych guzików, które wyszperałam na jarmarku powstał kot - zamkowy wisior



I jeszcze przyjemności... od Ani ze "Strefy ciszy", z którą chyba (o ile pamiętam ;-) trzeci raz się wymieniłyśmy - wieniec i bonusowo torebka. Dziękuję raz jeszcze - to dla mnie ogromna radość :-)))



Zmykam i pozdrawiam moich miłych gości

34 komentarze:

  1. Co innego oglądać na blogu, co innego chłonąć wzrokiem i dotykiem. Olu, jestem zachwycona i cieszę, się, że mam u siebie jedną z Twoich prac. Ciągle się cieszę jak dziecko, a i uważnie podpatruję wianek-śliczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-), to dla mnie ogromny komplement - dziękuję, a wiankowi stale się przyglądam... z bliska
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Prace przepiękne, medalion wygląda tak jakbyś go przeniosła na latającym dywanie z krainy tysiąca i jednej nocy we wspolczesne realia. To prawdziwa bajka. Jestem zachwycona również wiankiem i torbą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie tylko ja widzę w nim orientalny dywan... a moje wymiankowe skarby cieszą mnie niezmiernie...
      Pozdrawiam i dziękuję :-)

      Usuń
  3. Piękne są te zamkowe prace :) Bardzo podoba mi się ta technika, ale nie wiedziałaby jak się za to zabrać, więc pozostaje mi tylko podziwiać prace innych. Zostaję u Ciebie na dłużej :)
    Zauroczył mnie ten kotek - jest śliczny :)
    Życzę powodzenia w wyzwaniach
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie mi bardzo miło gościć Cię w moich skromnych progach :-). Koci wisiorek jest dla mnie sporą niespodzianką, bo początkowo miało powstać zupełnie co innego...
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Medalion jest świetny i moim zdaniem idealnie wpisuje się w temat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest orient jest i piękny filigran i kot jest - czyli jest to co lubię :) Dodam, że wianki też lubię :) Powodzenia w obu wyzwaniach!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój filigran... i mój kot to zupełnie inny ciężar gatunkowy...Twoje prace są z najwyższej półki, a moja to taka trochę parabiżuteria...
      Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

      Usuń
  6. Jejciu cuda robisz z tych zamków,muszę też coś kiedyś stworzyć ,tylko nie wiem na razie jak się za to zabrać .Medalion cudny w wykonaniu i kolorystycznie.
    Powodzenia życzę w wyzwaniach i gratuluję pięknych prezentów.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-), kolorystyka jest, jaka jest - nie wyszywam drobnymi koralikami, więc generalnie mam ich bardzo skromne zasoby, no, ale udało mi się wyszperać, coś, co jakoś razem zagrało...
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  7. Rewelacyjny medalion choć kocurek też jest słodki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) dziękuję, każdy z tych wisiorów w zupełnie innym stylu, ale łączy je suwak...
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. Witaj Olu. U Ciebie zawsze mogę nacieszyć oczy zameczkami i frywolitką z najwyższej półki i oczywiście cieszę się z akceptacji wianka i torbiszonka:) Ja mam nadzieję, że to nie jest ani pierwsza ani ostatnia nasza wymianka- pozdrawiam serdecznie papatki

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zwykle przecudny i kociak i medalion :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię klimaty orientu, jednak kocurek powala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocurek mówisz... te guziki, aż się same prosiły...
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  11. Bardzo mi się podoba taki orient, mam tylko nadzieję, że nie odleci lecz zgarnie piękną nagrodę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - nie mam nic przeciwko, jeśli odleci... a jeśli po drodze coś zgarnie, to wcale się nie obrażę ;-)

      Usuń
  12. Powodzenia w wyzwaniach, bo i kot, i wisior cudowny

    OdpowiedzUsuń
  13. Medalion wygląda nieziemsko, jest taki jak z baśni, świetnie połączyłaś zamek z dodatkami w stylu orientu. Urzekło mnie !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość niespodziewanie ten medalion przybrał właśnie taką formę... wszystko zaczęło się od podobnej serwetki metalowej http://www.retrokraftshop.pl/pl/inne/585-serwetka-metalowa-kwiatowa-brąz.html.
      Pozdrawiam i dziękuję :-)

      Usuń
  14. Dobrze było wrócić z powrotem do blogowego świata chociażby po to aby cieszyć oczy Twoimi cudnymi pracami..pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  15. Mega śliczności. I jak tu konkurować z taką Artystką? Powodzenia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, moja droga - nie będę wytykała, kto tu jest Artystką - ja przy krzyżykach dostaję oczopląsu i najczęściej nic z tego nie wychodzi... a Twoje prace są po prostu mistrzowskie!
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  16. Cudne prace :) Ale ten kot to tak mi w pierwszej chwili z wiewiórką się skojarzył...może to przez ten ogon. Ale i tak jest boski!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Sympatyczny kotek.
    Witam w szufladowym wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń