poniedziałek, 18 listopada 2019

Z otchłani...

Blogowe powroty
Mam takie dziwne wrażenie, że blog, to już nie moja bajka... zdecydowanie wybieram Instagram, ale lubię od czasu do czasu zajrzeć do Waszych blogów i zachwycać się Waszymi pracami. Ten rok był dość leniwy rękodzielniczo, ale powstało kilka fajnych prac. Szczególnie dynie sobie upodobałam, to bardzo wdzięczny motyw.

Pumpkin embroidered zipper brooch
Dynia - haftowana broszka z zamka

Pumpkin embroidered zipper brooch with coral
Dynia - haftowana broszka z koralem

Pumpkin embroidered zipper brooch with filigree
Dynia - haftowana broszka z filigranem

Muszę się też pochwalić cudnymi prezentami od Anstahe. Nie wiem, czym sobie zasłużyłam, ale stałam się posiadaczką przeuroczego Śpiocha - tildowej lali i świątecznego misiaczka. Dziś Śpioch, a misia zostawię na świąteczny wpis. 


A tu koniecznie obejrzyjcie przeuroczą lalę w folkowej kreacji, czyż nie jest wspaniała?

Pozdrawiam serdecznie 😄💛💚

6 komentarzy:

  1. Tak pięknie tworzysz, ze nie mogę przeżyć, ze Cię tu nie ma. A lala powstała dzięki Tobie. Cieszę się ogromnie, że wróciłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to Ty mnie wywołałaś... Uważam, że blog jest dla tych, co lubią pisać, a ja raczej do nich nie zaliczam się, dlatego też poszłam w inne media. A Śpioch jest moim ulubieńcem, nawet gwiazdki na choinkę udziergałam błękitne... Pozdrawiam

      Usuń
  2. Mi również brakuje Ciebie,twoich wpisów i pięknych prac :) Dynie prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, tak mi miło! Pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń
  3. Ja wolę jednak blog, mniej anonimowy. Piękne rzeczy robisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, mniej anonimowy - a ja wolę cień... Ale cieszę się, że ktoś tu jeszcze zagląda. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń